Post Informacyjny (1)

Jedną z moich następnych recenzji będzie tak zwany "tasiemiec", który w tym momencie jest odnawiany na Anime-Shinden. Wrzucane są dwa / trzy odcinki co dwa dni. Obecnie obejrzałam 154/167 i czekam na kolejne.

Dlatego proszę o cierpliwość. Jeśli dam radę, wrzucę coś jeszcze w międzyczasie, ale staram się skupić głównie na tym anime "długoterminowym". Będzie to pierwsza recenzja tego typu, bo do tej pory największa liczba odcinków nie przekraczała 24.

A oprócz tego mam szkołę, dlatego... no właśnie, wszyscy wiedzą o co chodzi.

Po prostu muszę się skupić i zapamiętać jak najwięcej. Dlatego wybaczcie taki długi postój z recenzjami.

Dodatkowo - nie jest tajemnicą, że staram się przebrnąć przez trzecią serię "Zero no Tsukaima", co jest jeszcze trudniejsze od pchania Syzyfowego kamyczka. Dlatego nie wiem co pojawi się pierwsze. Wciągający tasiemiec, czy raczej wkurzający krótkodystansowiec z astmą i gruźlicą.

Informacja ogólna - uzbrójcie się w cierpliwość.

Pozdrawiam

PS. Wrzucam obrazek na osłodę czekania. ^^

(źródło obrazka)

2 komentarze:

  1. Aha! To ja już wiem, jaka to seria ;) Znając życie (oraz tasiemce) prędzej uwiniesz się z dłuższą serią niż z trzecim sezonem "Zero". Poza tym ten tasiemiec to prawie nie jak rasowy tasiemiec, prawda? Aż się boję, jak długa będzie lista linków do openingów i endingów XD

    A może zapisuj sobie w trakcie oglądania najważniejsze konkluzje? Nie w ciągu odcinków, ale na przykład po jakimś arcu albo odnośnie bohaterów, ich przemiany albo to, czy w jakichś momentach muzyka ci się podobała.Taka Twoja własna, robocza lista plusów i minusów, żeby na koniec łatwiej było podsumować serię.

    O "Zero" nic nie mówię, bo bym musiała się powtarzać >.> Nie lubię się niemiło powtarzać <.<

    Nic na siłę! I tak podziwiam Cię, jeśli przeszło 150 odcinków obejrzałaś w około miesiąc. Bo przecież wiadomo - szkoła swój czas zżera, prace domowe także. Naprawdę fajnie, że tak różnorodne serie bierzesz na przemiał - są i starsze, i nowsze, i fantasy, i shoujo, i shounen (przemieszany z shoujo, ciii, ja nic nie mówiłam!). Bardzo się taki zapał chwali u recenzentki :3

    O neko-chibi-Nagato. Jaka kompilacja! <3

    Powodzenia i zwłaszcza miłego oglądania! Żebyś nam się odprężyła w czasie seansu, a nie zamęczyła, Yui-chan!

    Dziab

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Twoja rada dotycząca zapisywania jest u mnie przerabiana przy każdej recenzji. Może nie w każdym aspekcie życia, ale jestem z reguły poukładana. Lubię takie rzeczy jak notatki, notesy, karteczki samoprzylepne i - to chyba najważniejsze - kalendarzyk ucznia. ^^ Wtedy nic mi nie ucieka.

      Cieszę się, że uważasz serie przeze mnie oglądane za różnorodne. Jeszcze nie było tutaj anime, które nie odpowiada moim zainteresowaniom chociaż w małym stopniu. No... może Elfen Lied było taką odskocznią, ale przeżyłam. ^^

      Kurcze pieczone, czyli podawanie ilości odcinków było złym pomysłem. Jednak zbyt charakterystyczna liczba. :3 Ale skoro już wiesz, to powiem szczerze, że pisania recenzji z tego "tasiemca" nie mogę się już doczekać.

      Na koniec małe pytanko... czy można się zmęczyć oglądaniem dobrego anime? ^^

      Pozdrawiam
      Yui_chan

      PS. Na szkołę aż tak bardzo nie narzekam... bo nawet w niej robię na przerwach notatki i zapisuję swoje przemyślenia odnośnie anime. ^^

      Usuń